piątek, 14 grudnia 2007

Leon Zawodowiec



"Leon Zawodowiec" [Luc Besson]

- Stansfield?

- Do usług.

- To jest... od... Matyldy...

- Cholera...

Leon jest płatnym zabójcą, zabójcą z kodeksem honorowym - nie zabija dzieci i kobiet. Bardzo wymagający wobec siebie profesjonalista, pewnego dnia łamie jednak swoje zasady i otwiera drzwi kilkunastoletniej dziewczynce. Skorumpowani policjanci pod wodzą szalonego Stansfielda, zamordowali jej całą rodzinę a ona... przeżyła zupełnie przypadkiem. Leon uczy Matyldę "fachu", Matylda Leona między innymi czytania... wkrótce rodzi się między nimi niezwykła więź, która powoduje, że Leon staje się innym człowiekiem...

Jeden z moich ulubionych filmów... oglądając go nie umiem nie płakać...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie oglądałam, jakoś nigdy nie miałam przekonania.

hasziszijjun pisze...

Może mój lakoniczny opis nie brzmi zbyt przekonująco... Ale naprawdę warto obejrzeć ten film. Chociażby dla uśmiechu Matyldy bawiącej się z Leonem w coś na kształt kalamburów (w sumie kalambur to gra słowna, a oni gestykulowali - nie wiem, więc czy użyłem odpowiedniego słowa, ale nie chcę mi się szukać innego). Dziękuję za odwiedziny Aleksandro, buziaki : *

Rape me