"Monochrome" [Yann Tiersen]Anyway, I can try
Anything it's the same circle
That leads to nowhere and I'm tired now.
Anyway, I've lost my face,
My dignity, my look,
Everything is gone
And I'm tired now.
But don't be scared,
I found a good job and I go to work
Every day on my old bicycle you loved.
I am pilling up some unread books under my bed
And I really think I'll never read again.
No concentration,
Just a white disorder
Everywhere around me,
You know I'm so tired now.
But don't worry
I often go to dinners and parties
With some old friends who care for me,
Take me back home and stay.
Monochrome floors, monochrome walls,
Only absence near me,
Nothing but silence around me.
Monochrome flat, monochrome life,
Only absence near me,
Nothing but silence around me.
Sometimes I search an event
Or something to remind,
But I've really got nothing in mind.
Sometimes I open the windows
And listen people walking in the down streets.
There is a life out there.
But don't be scared,
I found a good job and I go to work
Every day on my old bicycle you loved.
Anyway, I can try
Anything it's the same circle
That leads to nowhere and I'm tired now.
Anyway, I've lost my face,
My dignity, my look,
Everything is gone
And I'm tired now.
But don't worry
I often go to dinners and parties
With some old friends who care for me,
Take me back home and stay.
Monochrome floors, monochrome walls,
Only absence near me,
Nothing but silence around me.
Monochrome flat, monochrome life,
Only absence near me,
Nothing but silence around me.
Od jakiegoś czasu chodzą za mną dźwięki pianina, bądź fortepianu... zastanawiam się skąd pochodzi ta melodia i nie daje mi to spokoju...
Marzę, żeby kiedyś usiąść na tej karuzeli... (Zadowoliłby mnie błękit lub granat nieba... koło mogłoby być białe, czarne albo przeźroczyste.)
It's the same circle that leads to nowhere? Po przebudzeniu włączyłem sobie właśnie "Monochrome" Tiersena... do tego kubek czarnej kawy i biały papieros...
2 komentarze:
a właśnie.. nigdy nie mówilam Ci, że uwielbiam wesołe miasteczka.
biały papieros. :)
za mną chodzi pisk.. tzn. odgłos pisku. ale myślę, że to krzyki mojego umierającego mózgu.
Marzę o wesołym miasteczku, którego nie opuściła dusza... które nie zostało pochłonięte efekciarstwem i koniunkturą... które odtrąciło dłoń przepychu straganów i jaskrawości reklam.
"biały papieros. :)" - tak... cały biały (mocny davidoff).
To, że mózg skrzypi, nie znaczy, że umiera... może trzeba go po prostu jakoś naoliwić?
Prześlij komentarz